Witam serdecznie na moim blogu!
Pomysł na blog zrodził się już jakiś czas temu. Od dawna interesuję się tematem zdrowego żywienia oraz diety roślinnej. Oprócz tego jestem mamą drugiego już w domu małego alergika.
Podobnie jak u wielu mam, po narodzinach dziecka nasze życie wywróciło się niemal do góry nogami. Nie tylko pojawiły się nowe obowiązki w domu, ale też zmieniło się postrzeganie naszej diety. Oczywiście nie jest tak, że każda z nas zmienia od razu całe swoje nawyki żywieniowe, ale często próbujemy chociaż dawać dziecku to co bardziej zdrowe, najlepiej niepryskane i nieprzetworzone.
Kiedy pierwszy syn okazał się alergikiem, wszystko się pozmieniało w naszej kuchni. Najpierw trzeba było wykluczyć mleko i jajka. Potem przyszło do tego, że dieta musiała się jeszcze bardziej okroić. Jako mama karmiąca piersią musiałam sama trzymać się diety, a następnie gotować możliwie hipoalergicznie synowi.
Bywało ciężko. Kilogramy leciały w dół, w sklepie trudno było znaleźć odpowiednie zamienniki, a tradycyjne przepisy wymagały sporo przeróbek. Najtrudniejsze okazało się jedzenie bezglutenowe. W tym okresie kiedy eliminowałam bardzo dużo składników „normalnej” diety, zaczęłam mocno korzystać z wegańskich przepisów. Oprócz przepisów natrafiałam też przy okazji na różne informacje związane z przemysłem hodowlanym. Zrezygnowałam z mięsa i obecnie już trzeci rok nie wzięłam go do ust.
Kiedy starszy syn wyrósł z alergii na białka mleka krowiego, a ja przestałam go karmić piersią, to znów w kuchni pojawiły się różne składniki, w tym nabiał. I tak było aż do teraz.
U drugiego syna szybko pojawiły się problemy, tym razem głównie z brzuchem a wraz z tym jest mocne podejrzenie alergii pokarmowej. I znów z diety wyleciał nabiał, jaja i trochę innych składników. Czeka nas powtórka z rozrywki i mocno ograniczona dieta, jeżeli jego też chcę karmić piersią i wyprowadzić z tej alergii.
Dlatego właśnie rozpoczynam pisać ten blog. Wiem już jak wygląda zmaganie z mocno ograniczoną, hipoalergiczną dietą i chciałabym dzielić się tu z Wami swoimi doświadczeniami, przepisami i szerzyć wiedzę o zdrowym odżywianiu.
Miłej lektury bloga!